wtorek, 9 czerwca 2009

Błąd liniowy

Dziś będzie krótko, tzn. pójdę po linii najmniejszego oporu. Bo przecież nie po najmniejszej linii oporu. Bo cóż by to znaczyło? Najmniejsza linia? Jeśli mówić o rozmiarach jakiejkolwiek linii, to powinna być ona najkrótsza lub najdłuższa. Ewentualnie cienka, gruba, grubsza, a nawet najgrubsza. Ale linia najmniejsza? Brak logiki...

A opór owszem, może być mały, duży, większy, mniejszy, a nawet najmniejszy. Czyli pójdźmy po linii najmniejszego oporu i zapamiętajmy, że to jedyna słuszna forma tego powiedzenia.

Prof. Miodek (ten najprawdziwszy!) tłumaczył, że błąd z oporem wynika z tego, że w języku polskim mamy tendencję do akcentowania określenia (przymiotnika) na początku zdania. Czyli mówiąc o najmniejszej linii... chcemy podkreślić tę mniejszość. A wystarczy oddać tę samą myśl przez logiczną frazę - linia najmniejszego oporu, nigdy najmniejsza linia oporu.

3 komentarze:

  1. Jeśli mamy kierować się logiką to linia to znak graficzny mający tylko jeden wymiar - długość. Czyli pisanie o lini cienkiej czy grubszej jest tak samo błędne jak pisanie o najmniejszej linii oporu.

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. nie znalazłem definicji jakoby linia była znakiem graficznym
    2. jeśli rzeczywiście jest znakiem GRAFICZNYM to z całą pewnością ma szereg innych cech (np. przerywana, pogrubiona) wystarczy odpalić dowolny program GRAFICZNY żeby się przekonać albo zajrzeć tutaj http://szkola.wi.ps.pl/2003/rysunek_techniczny/linie.html
    3. z matematyki czy polskiego nie przypominam sobie, aby logika traktowała cokolwiek o liniach
    4. myślę, że język polski to nieco inna nauka niż fizyka dlatego całkiem uprawnione wydaje mi się użycie przez autorkę tego przykładu.
    5. wypadałoby też zarzucić kłamstwo autorom filmu Cienka czerwona linia ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardziej kompleksowo chyba bym nie odpowiedziała :-) Kolejny argument za męża posiadaniem.

    OdpowiedzUsuń